Jakie znasz teksty o Logistyce? Zrobiłem ponownie przegląd, które zainspirowały mnie kiedyś w kwestii planowania, zarządzania lub optymalizacji Łańcucha Dostaw. Z pewnym zaskoczeniem zauważyłem, że zestawienie zawiera wyłącznie angielskojęzyczne pozycje.
Dlaczego praktycznie wcale nie ma ciekawych źródeł o Łańcuchu Dostaw po polsku? Dlaczego 95% tego co można znaleźć w naszym własnym języku to tłumaczenia lub akademickie teksty napisane w stylu instrukcji obsługi magnetowidu?
Gdy zadałem to pytanie na Linked In rozpoczęła się interesująca dyskusja. Główne powody braku polskojęzycznych tekstów, które wymieniono to:
- Większość osób z branży biegle posługuje się językiem angielskim, więc nie generuje popytu na polskie teksty o Logistyce;
- Wydzielona funkcja Łańcucha Dostaw jest wciąż nowym obszarem w zarządzaniu, więc nie powstały jeszcze dobre pozycje po polsku;
- Większość ekspertów Łańcucha Dostaw i Logistyki jest przeciążona pracą, więc przedkłada work-life balance nad pisanie branżowych książek lub artykułów;
- W polskich warunkach publikowanie eksperckich treści nie jest atrakcyjne finansowo, więc zamiast pisać teksty o Logistyce prawdziwi eksperci skupiają się na bardziej lukratywnej bieżącej pracy.
Na pierwszy rzut oka każdy z wymienionych argumentów brzmi sensownie. Czy jednak na pewno? Postanowiłem rozważyć każdy z wyżej wymienionych powodów z osobna.
Czytelnicy biegle posługują się językiem angielskim
Nie znam żadnych danych na temat umiejętności językowych polskich specjalistów do spraw Logistyki i Łańcucha Dostaw. Nie wiem również czy większość angielskojęzycznych tekstów napisana jest wystarczająco prostym językiem aby Logistycy mogli korzystać wyłącznie z zagranicznych treści.
Mogę jednak stwierdzić, że znajomość lub nieznajomość języka angielskiego wśród samych Logistyków w żaden sposób nie tłumaczy dlaczego nie powstają teksty o Logisstyce autorstwa polskich ekspertów.
Załóżmy, że nasz rynek jest zbyt mały aby eksperci pisali w rodzimym języku. Zawsze mogą jednak pisać po angielsku jeżeli zgodnie z omawianym argumentem również znają język biegle.
Znalezienie nawet angielskojęzycznych książek polskich autorów graniczy jednak z cudem. Dlatego nie sądzę aby kwestie językowe stanowiły wyjaśnienie braku polskich (w sensie autorstwa) tekstów.
Łańcuch Dostaw to wciąż nowa funkcja w zarządzaniu
Rzeczywiście zwrot “Łańcuch Dostaw” jest stosunkowo nowy w sensie językowym. Po raz pierwszy wykorzystany został w literaturze angielskiej na przełomie lat 70. oraz 80. XX wieku. Wszedł do szerszego użycia po roku 2000 i wciąż jest znacznie rzadziej stosowany niż słowo “Logistyka”.
Źródło: Google Books Ngram Viewer
Co prawda w Google Books nie znajdziemy analogicznej statystyki dla języka polskiego. Niemniej nowoczesne praktyki zarządzania przyszły do Polski z zachodu już w momencie gdy “Łańcuch Dostaw” stanowił uformowaną koncepcję.
Zresztą nawet jeżeli założymy, że okres od 1990 roku oznacza wciąż nowy okres w zarządzaniu to dlaczego polscy autorzy nie tworzą na forpoczcie myśli logistycznej? Jesteśmy ponoć “tygrysem Europy” w branży TSL.
Eksperci Łańcucha Dostaw szukają work-life balance
Zarządzanie Łańcuchem Dostaw potrafi być fascynującym zajęciem. Zazwyczaj jednak stanowi również bardzo angażujący zakres działalności.
Dlatego chociaż sam przez lata kierowałem się zasadą work-life-integration zamiast work-life-balance to coraz bardziej rozumiem potrzebę spędzenia czasu z rodziną lub przyjaciółmi.
Sądzę jednak, że nie stoi to na przeszkodzie w tworzeniu eksperckich treści w jakiejkolwiek dziedzinie. Stare powiedzenie mówi, że kto chce znajdzie sposób, a kto nie chce znajdzie powód.
Polskie teksty o Logistyce nie powstają więc raczej z braku motywacji lub umiejętności pisarskich osób posiadających realne doświadczenie w zarządzaniu Łańcuchem Dostaw.
Na pytanie o jakiego rodzaju motywację chodzi odpowiada kolejny podany przez uczestników dyskusji na Linked In powód.
Stawki dla autorów są nieatrakcyjne
W kwestii wynagrodzeń dla autorów ciężko się spierać. Wedle wszelkich danych, które można znaleźć w Internecie autorzy za pozycje książkową otrzymują 8-10% od ceny widocznej na okładce.
Nakłady osiągane w Polsce w przypadku tekstów eksperckich zazwyczaj nie przekraczają 1 000 egzemplarzy w pierwszym roku po publikacji. Nic więc dziwnego, że wielu osobom ciężko uzasadnić wymiar pracy wymagany przy pisaniu książki.
Niewiele lepiej jest w kwestii wynagrodzeń za artykuł. Najczęściej proponowana stawka za pojedynczy artykuł oscyluje w okolicy 400 PLN brutto. Artykuł wymaga oczywiście znacznie mniej pracy ale wciąż stosunek nakładu pracy do wynagrodzenia nie jest atrakcyjny.
Zainteresowanych bardziej szczegółowym opisem polskiego rynku wydawniczego odsyłam do artykułów Magdy Bębenek lub Jerzego Kozłowskiego.
W kwestii publikacji o Łańcuchu Dostaw zamknę temat stwierdzeniem, że w polskich warunkach realną alternatywą wydaje się self-publishing. Niemniej nie słyszałem aby jakiekolwiek poważne teksty o Logistyce zostały opublikowane w tym kanale.
Gdzie więc szukać inspiracji po polsku?
Skoro książek o Łańcuchu Dostaw praktycznie nie można znaleźć to skąd czerpać inspiracje? Pozostają blogi, czasopisma, oraz konferencje branżowe.
Listy czasopism i konferencji poświęconych Logistyce podaję na końcu tego wpisu. Lista niefirmowych, regularnie aktualizowanych, blogów jest znacznie krótsza.
Poza blogiem, który nieregularnie prowadzi Dariusz Krasoń, oraz ostatnio aktywowanym po ponad rocznej przerwie blogiem Piotra Susz nie znam żadnego skierowanego do profesjonalistów.
Po części stąd też pomysł na blog, który czytasz w tym momencie. W ramach Logistyka po prostu publikuję na temat zarządzania ludźmi, procesami, oraz narzędziami w Łańcuchu Dostaw.
Jeżeli szukasz praktycznej wiedzy, szczegółowych informacji, lub po prostu dobrych praktyk, które sprawdzą się w Logistyce to miejsce w sieci jest dla Ciebie. Zapraszam do zapisania się na newsletter i lektury kolejnych wpisów! Znajdziesz tutaj wyłącznie merytoryczne teksty o Logistyce.
Lista czasopism o Logistyce i Łańcuchu Dostaw
Dla osób preferujących papier ponad czytanie z ekranu przygotowałem listę czasospim, w których pojawiają się wartościowe teksty o Logistyce i Łańcuchu Dostaw. Mam jednak nadzieję, że będziecie również co jakiś czas czytać blog.
- Logistyka
- Eurologistics
- Logistics Manager
- Logistyka a Jakość
- Nowoczesny Magazyn
- Magazynowanie i Dystrybucja
- Top Logityk
Lista konferencji o Logistyce i Łańcuchu Dostaw
Na koniec natomiast lista cyklicznych konferencji pokrywających tematykę Logistyki i Łańcucha Dostaw w Polsce. Jeżeli na jakiejś z nich mnie zobaczycie nie wahajcie się podejść i porozmawiać!
Chętnie osobiście poznam każdego kto czyta blog Logistyka po prostu.
Bardzo dobre pytanie, mi osobiście bardzo brakuje dobrej literatury w języku polskim. Różnimy się od zachodu i potrzebujemy własnego spojrzenia na łańcuch dostaw. W moim odczuciu największy wpływ na to ma postrzeganie w Polsce wiedzy jako takiej. Jako społeczeństwo cenimy bardziej tzw. tribal knowledge czyli doświadczenie, niż book knowledge czyli twardą wiedzę (tj. zweryfikowane i ustrukturyzowane doświadczenie). Nie ma więc popytu na książki.
Ta sama przyczyna, w moje opinii, rzutuje tez na niechęć do zdobywania różnych certyfikacji w obszarze łańcucha dostaw.
Karol, rzeczywiście to pewnie najważniejsze czynniki zniechęcające do poszukiwania „twardej” wiedzy. Mam jednak nadzieję, że ze względu na chęć poszukiwania wiedzy praktycznej blog będzie dla większości zainteresowanych tematem osób bardziej atrakcyjną formą.
Szanowny Autorze,
proponuję do listy dorzucić portal, który publikuje dużo i regularnie ważne teksty newsowe i pogłębione o logistyce. Mowa o https://trans.info/ które w ciągu 5 lat urosło do poziomu 1,5 mln czytelników. Jako jedyny portal w Polsce i nie tylko posiada profesjonalną redakcję w kilku krajach oraz sieć międzynarodowych ekspertów dzielących się swoją wiedzą w postaci tekstów. Zachęcam do dołączenia do nich. O czym zresztą wielokrotnie rozmawialiśmy. Dorzucę jeszcze jeden link, mianowicie: https://www.hyperlog.info/en/ czyli konferencja na światowym poziomie – bez straszenia uczestników wielkimi karami, zmianami w prawie i innymi demonami. Zamiast tego międzynarodowe towarzystwo i tematy, które frapują c-level managers na całym świecie. Pozdrawiam
Maciej, na prezentowanej liście nie ma portalu trans.info ponieważ jak sama nazwa wskazuje jest to portal a nie czasopismo lub konferencja.
Jak w kolejnych wpisach będę tworzył listę polskich portali oraz stron internetowych poświęconych Logistyce i Łańcuchom Dostaw to wtedy chętnie trans.info na takiej liście umieszczę.
Konferencję HyperLog rzeczywiście przez przypadek przeoczyłem. Poprawię post wieczorem i umieszczę link kierujący na ostatnią edycję.
Nie wykluczam również, że wrócimy do rozmów w kwestii publikowania na portalu trans.info tak zwanych wpisów gościnnych. Wybrałem jednak jako swoją drogę osobisty blog i swoją własną platformę. Nie dołączę więc do grona stałych współpracowników trans.info
Super pomysł, będę zaglądać!
Ela, zapraszam regularnie co dwa tygodnie w sobotę będą pojawiały się kolejne wpisy. Zawsze wyłącznie merytoryczne treści w obszarze zarządzania ludźmi, procesami, oraz narzędzi w Łańcuchu Dostaw i Logistyce.
A nie jest tak dla Was, że treorii to jest masa na świecie, a brakuje Wam prawdziwych case study przypadków podobnych? Ilekroć przy wdrożeniach teoretycznie było coś możliwe, praktyka zawsze urealnia każdy projekt 🙂 Bardzo jestem ciekaw tego bloga, chętnie pośledzę i podyskutuję 🙂 Grzegorz
Grzegorz, praktyka zawsze weryfikuje teorie. W każdej dziedzinie biznesu. Nie tylko w obszarze Łańcucha Dostaw. Wpisy na blogu będą na tematy, które osobiście poznałem w praktyce, lub tematy znane z pierwszej ręki osobom, które zaproszę do dyskusji. Jeżeli jesteś chętny podzielić się szerzej swoim doświadczeniem zapraszam do zakładki „Kontakt”.
Ja również próbuje swoich sił w temacie logistyki- dopiero zaczynam ale mam ambicję na więcej.
Świetnie. Im nas więcej tym weselej. Mam nadzieję na ciekawe dyskusje przy kolejnych wpisach. Co Cię w kwestii organizacji Logistyki i Łańcucha Dostaw interesuje najbardziej?
Dzięki za artykuł – bardzo ciekawe obserwacje. Oprócz tego wszystkiego, o czym napisałeś jest dla mnie jeszcze jeden ważny element bez którego nie powstanie więcej kontentu: PASJA. To jest prawdziwy trigger do napisania czegokolwiek. I tu pojawia się pytanie, czy mamy w tej branży dostateczną liczbę (doświadczonych) pasjonatów, aby zwiększać liczbę publikacji? Idąc dalej, czy na przestrzeni ostatnich 30 lat ludzie wybierali swoje zawody ze względu na pasję, czy może przeważały inne względy?
Adam, pasja rzeczywiście jest warunkiem koniecznym do stworzenia czegoś wartościowego. Koniecznym ale nie wystarczającym. Pozostałe opisane w artykule czynniki również grają swoją rolę. Dlatego mogę stwierdzić, że nawet świadome wybieranie zawodu Logistyka nie przyczyni się do tworzenia większej ilości wartościowych treści w obszarze Łańcucha Dostaw.
Nie znam natomaist danych na temat sposobów wybierania ścieżki kariery w naszym kręgu kulturowym. Mogę jednak wypowiedzieć się na podstawie swoich własnych doświadczeń o tym jak planować rozwój zawodowy w obszarze Logistyki i Łańcucha Dostaw. Daj znać jeżeli uważasz, że byłby to interesujący temat na wpis.
Jasne, chętnie przeczytam.
Mamy w branży wielu pasjonatów (także bardzo doświadczonych), którzy w mojej opinii są ekspertami nie tylko na poziomie krajowym i język angielski dziś nie stanowi absolutnie żadnej bariery. Natomiast w mojej opinii główny czynnik tworzenia publikacji to zachowanie „work-life balance”. Pasjonat jak już decyduje dzielić się wiedzą, robi to z Pasji i z potrzeby serca , aspekt finansowy za artykuł, czy książkę ma mniejsze znaczenie. Pracowałem przez 10 lat w ILiM , który doskonale łączy naukę z biznesem i z doświadczenia wiem, że środowisko naukowe „nie nadąża” z opisywaniem całej masy rozwiązań, innowacji wdrażanych przez Manager’ów w Łańcuchach Dostaw. To wynika także z faktu, ze książki muszą mieć odpowiednią strukturę, formę, metodologię, odpowiedni poziom standaryzacji pisanych treści i pisanie ich po prostu zajmuję dużą ilość czasu. Dlatego pasjonaci, dzielą się wiedzą na konferencjach branżowych (tyle na ile pozwalają im oczywiście organizacje w których pracują), w stowarzyszeniach, klubach mniej czy bardziej formalnych. Cieszy też, że są chętni do pisania blogów, bo w dobie „przesytu informacyjnego”, takie właśnie krótkie ciekawe artykuły to dobra forma rozwoju, wymiany myśli, etc. Dlatego Panie Adamie, trzymam także i kciuki za Pana. Pozdrawiam, Dawid
Panie Adamie, przeczytałem informację, że portale nie wchodzą w zakres zainteresowania tego wpisu … ale … mimo to podrzucam zestaw swoich publikacji dlatego, że WSZYSTKIE zostały najpierw opublikowane w wersji papierowej a dopiero po jakimś czasie trafiły do internetu. Rzeczywiście większość czasopism została u Pana wymieniona, ale są też inne (już nieistniejące) czy książki w których byłem autorem rozdziałów (które też przeniosłem do internetu). Tak więc mimo restrykcji prozę o uwzględnienie mojej propozycji
Marek, ponieważ celem wpisu nie jest promowanie konkretnych autorów to nie wpiszę serwisu twojej firmy na listę w tekście głównym. Nie jestem w stanie wpisać każdego autora piszącego o logistyce w Polsce więc nie wpiszę żadnego. Tym bardziej, że czasopisma, w których opublikowane zostały twoje artykuły znajdują się już na liście.
Pozostawiam jednak dla zainteresowanych odnośnik do serwisu w komentarzu.
Bardzo ciekawe spostrzeżenia. Wydaje mi się, że bardzo duże znaczenie w tworzeniu treści o logistyce ma też fakt, że w Polsce temat logistyki traktuje się trochę jak przykry obowiązek do spełnienia i to możliwie najniższym kosztem. Niestety ilość ekspertów, którzy traktowaliby ten temat, jako prawdziwe hobby jest bardzo niska. Dodatkowo brakuje też ciekawych przykładów firm, które chciałyby chwalić się przykładowo osiągnięciami w dziedzinie automatyzacji magazynów.