Kiedy ogłosiłem, że odchodzę z Amazon, wiele osób nie mogło uwierzyć w to, co robię. Wiele osób nie mogło sobie wyobrazić, dlaczego nie chcę pracować w takiej firmie jak Amazonie.
Jeden z weteranów łańcucha dostaw zapytał wówczas:
– Co planujesz teraz ze sobą zrobić?
– Zamierzam dołączyć do stat-upu
– Jestem tu od dziesięciu lat. Czasami odrzucam świetne propozycje, bo boję się rozczarowania, a ty podejmujesz ryzyko?
Tak, chciałem podjąć ryzyko. Ludzie idą za liderami i opuszczają dotychczasowe miejsca pracy. Odwrotna sytuacja rzadko jest możliwa. Zwłaszcza kiedy głównym powodem dołączenia do organizacji są same czynniki związane z firmą.
Opowiedziałem już, co uważam za wymagane cechy prawdziwych liderów w logistyce. Dlatego teraz przedstawię, czego właściwie nauczyłem się przez te lata pracy w Amazon.
Wiesz, co stoi za wspaniałym mechanizmem obsługi łańcucha dostaw Amazon?
Wszystko opiera się na ludziach
Powie to każdy lider biznesu ale większość tylko powtarza za innymi. Mało kto wie, co to właściwie oznacza.
Z drugiej strony ja wiem, że w logistyce zmotywowany i dobrze wyszkolony zespół może z łatwością zapewnić od 8% do 12% większą przepustowość niż ten sam zespół bez motywacji i szkolenia.
Skąd takie dokładne oszacowanie? Widziałem zespoły, które mając do czynienia z tymi samymi warunkami, osiągały zupełnie różne wyniki. Zarówno jeśli chodzi o przepustowość (ilość zamówień przerobionych na godzinę), jak i poziom obsługi (upewnienie się, że konkretne zamówienie opuści magazyn w określonym czasie). Nie mówiąc już o jakości…
Wyobraź sobie magazyn działający 24 godziny na dobę przez 7 dni w tygodniu przez cały rok. W takiej sytuacji musisz mieć co najmniej 4 różne zespoły pracujące w tym samym budynku.
Zakładając średnio 40-godzinny tydzień pracy, potrzebujesz zespołów pracujących w dzień i w nocy. Zarówno na początku tygodnia (na przykład niedziela – środa) jak na jego koniec (środa – sobota). Inaczej nie zapewnisz ciągłości całej operacji. Wszyscy pracują z tą samą technologią, systemami, procesami i zazwyczaj nad tymi samymi wolumenami.
Przynajmniej na tych samych wolumenach w dłuższym okresie (kwartał lub dłużej), ponieważ mogą się one oczywiście różnić w zależności od tego, czy jest to dzień czy noc, a także początek czy koniec tygodnia.
Jednak w większości krajów brygady zmieniają się okresowo pomiędzy dniem a nocą. W większości krajów Europy jest to regulowane przez lokalne prawo pracy.
Są oczywiście pewne wyjątki. Przykładem może być Wielka Brytania, gdzie dopuszcza się pracę na zmianie wyłącznie w dzień lub wyłącznie w nocy jeśli tak określono od początku w umowie z pracownikiem.
Przede wszystkim ludzie
W rezultacie, pracując w firmie Amazon lub innej dużej organizacji zajmującej się realizacją zamówień, można w dłuższej perspektywie zobaczyć w sposób wymierny, że ludzie naprawdę robią różnicę.
Z punktu widzenia operacyjnego może to oznaczać zwiększenie wydajności o dodatkowe 8 – 12%, niektórych sytuacjach oznacza brak konieczności inwestowania w kolejny magazyn. Natomiast z punktu widzenia strategicznego oznaczać nawet więcej. Wszak kto jeśli nie doświadczony zespół wspomoże swojego dyrektora operacyjnego w decyzji jakie technologie się sprawdzą na magazynie?
Wybór pomiędzy różnymi rozwiązaniami automatyki magazynowej (np. AS/RS oparty na wózkach wahadłowych i suwnicach lub AGV) może stanowić większą różnicę procentową, jeśli tylko porównamy ją z założeniem, że wszystkie inne czynniki są stałe.
Jednak to Twój zespół będzie je obsługiwał, a ludzie w odniesieniu do technologii nie stanowią różnicy addytywnej (+). Mają tendencję do tworzenia różnicy multiplikatywnej (x).
Inwestycja w zespół jest lepszą strategią niż inwestycja w jakąkolwiek dostępną technologię. Technologia z czasem i tak stanie się przestarzała.
… i góry danych.
Zawsze byłem zwolennikiem liczb. Kiedy jeszcze pracowałem jako planista popytu w zespole operacyjnym Avon Cosmetics CEE, działaliśmy (a niektórzy z nas także żyli) zgodnie z powiedzeniem związanym z pracami Edwarda Deminga.
Jesteśmy planistami popytu. Możemy wierzyć w Boga, ale wszyscy inni powinni przynosić dane.
Anonimowy planista
Wiele firm twierdzi, że koncentrują się na klientach i bazują na danych. W większości przypadków jest to tylko ładnie brzmiący slogan. Powtarzane w firmowych wstępach do rocznych raportów, ale niewidoczne w codziennej działalności.
W większości organizacji detalicznych, w których pracowałem lub z którymi współpracowałem, byłem wyjątkiem. Widziałem zespoły handlowe pracujące w silosach. Nie znały konsekwencji swoich decyzji. Widziałem zespoły logistyczne nieświadome poziomu swojej produktywności.
Aplikując do Amazon, miałem wielkie nadzieje na zmianę podejścia. Nadzieje na organizację, która będzie działać w sposób po prostu… zorganizowany.
Nie spodziewałem się jednak tego, czego później doświadczyłem, zarówno w obszarze operacji, jak i planowania łańcucha dostaw.
Praktycznie każdy proces jest mierzony, każde zdarzenie odnotowywane ze znacznikiem czasu i porównywane między wszystkimi innymi placówkami na całym świecie.
Struktura danych aplikacji wykorzystywana do obsługi i monitorowania jednego z najbardziej złożonych łańcuchów dostaw. Wygląda jak Gwiazda Śmierci i jest (prawie) tak samo potężna.
Począwszy od liczby odsłon strony produktu przez klientów w ciągu dnia, godziny, minuty. Pozycję magazynową każdej jednostki (z ang. Stock Keeping Unit) w każdym centrum realizacji zamówień z przypisaniem korytarza, numeru regału i poziomu półki.
Aż po etykietę wysyłkową naklejoną na konkretną paczkę i odchylenie (mierzone w sekundach) w stosunku do planowanego zamknięcia drzwi ciężarówki podczas wyjazdu. Pozwala to odpowiedzieć na bardzo proste, ale trudne pytanie, ile właściwie kosztuje logistyka?
Ustrukturyzowanych danych
To nie jest tylko góra, a właściwie jezioro danych (z ang. data lake). Jest to znacznie bardziej skomplikowane z jednego powodu.
Ważniejsza od ilości danych jest ich logiczna struktura. Wszystkie te informacje są zwarte w zestawach wskaźników wiodących i opóźniających.
Kultura pracy w Amazonie jest prawdziwym ucieleśnieniem idei wywodzącej się z ekonomii. Niemal wszyscy, aż po kierownika zmiany w magazynie, pracują nad poprawą „wsadów” (w oryginale z ang. leading indicators), ponieważ takie wiodące wskaźniki możemy kontrolować.
Niejednokrotnie nie zdają sobie z sprawy dlaczego. Jednak szkoleni są aby nie skupiać się na „rezultatach” (z ang. output, lub lagging indicators). Rzeczach, których nie kontrolujemy bezpośrednio (np. poziom usług, poziom sprzedaży, obroty).
Takie odwrócenie standardowo stosowanej w firmach hierarchii celów pozwala wszystkim skupić się na pracy nad procesami i narzędziami, które rzeczywiście mają największy wpływ.
Nie ceni się podejścia polegającego na marnowaniu wysiłku poprzez pracę nad 5-10 rzeczami naraz. Prawdziwą wartość przypisuje się pracy, która ma wpływ. Pracy nad tymi 2-3 tematami wpływającymi na całokształt.
Czegoś takiego zawsze szukałem. Coś takiego zawsze w swojej własnej pracy wdrażałem. Jednak przed rozpoczęciem pracy w kulturze danych Amazon nie potrafiłem tego wyrazić ani wyjaśnić.
A kultura ma olbrzymie znaczenie
Skoro już jesteśmy przy kulturze. Możemy różnie postrzegać, dlaczego jest to ważne, ale prawdopodobnie nikt, kto pracuje w środowisku międzynarodowym, nie będzie twierdził, że nie ma to znaczenia.
Świadomość korzeni kulturowych, zarówno własnych, jak i współpracowników, ma duże znaczenie. Gdy środowisko jest stabilne, można poznać indywidualne cechy każdego człowieka.
Wykorzystać wspólne doświadczenia i nie spieszyć się z podejmowaniem decyzji lub ocen.
Pomyślmy jednak o środowisku, w którym panuje szybkie tempo. Takich jak sieci handlowe i logistyka w czasach pandemii w latach 2019-2021! W takich miejscach naprawdę zaczynasz doceniać wspólną kulturę firmy i osobistą świadomość kulturową.
Podczas pracy w firmie Amazon w ciągu niespełna 3 lat raportowałem do 8 różnych osób. Każda z nich miała zupełnie inny zestaw umiejętności i wykształcenie. Jedna pochodziła z Indii.
Wcześniej, w różnych organizacjach, przechodziłem przez zmiany kierownictwa. Nigdy jednak nie byłem na takim rollercoasterze.
Zgłaszałem się do mężczyzn, do kobiet, do ludzi z Polski, Portugalii, Ukrainy, Kazachstanu. Zawsze jednak mieliśmy ten przywilej, że mogliśmy się od siebie nawzajem uczyć. Poświęcać sobie czas. Nieświadomie będąc razem.
i musicie być tego być świadomi
Z drugiej strony, w Amazonie nigdy nie miałem na to czasu. Dlatego dopóki nie nauczyłem się świadomie kierować swoim zachowaniem i brać pod uwagę pochodzenie innych ludzi… zdarzyło mi się popełnić kilka błędów.
Znieważyłem zespół prowadzący jedno otwarcie Centrum Dystrybucyjnego, ponieważ nie pomyślałem o tym, jak wyrażać opinie na temat kompromisów, do których byli zmuszeni. Kiedy rozmawiałem z kimś z drugiego końca świata, dopiero po kilku (nieudanych) decyzjach projektowych zrozumiałem, że w naturalny sposób ważymy pozytywne i negatywne argumenty w zupełnie inny sposób.
Mówi się, że ekspert to ktoś, kto popełnił wszystkie możliwe błędy. Być może nie popełniłem ich wszystkich (jeszcze). Jednak praca w zróżnicowanym środowisku kulturowym Amazona z pewnością sprawiła, że jestem bardziej biegły w zarządzaniu niż kiedykolwiek wcześniej.
Jeśli nie możesz liczyć na takie doświadczenie w swoim zespole logistycznym, najlepszym rozwiązaniem będzie HR Business Partner z prawdziwego zdarzenia. Jednak to już inna historia.
Pamiętaj o różnorodności i mobilności!
Zbliżając się do końca. Podkreślając wszystkie te wyzwania związane z różnicami kulturowymi, nie chcę, abyście myśleli, że różnorodność jest czymś niepożądanym. Wręcz przeciwnie.
Według badań firmy Gartner zróżnicowane zespoły osiągają wyniki nawet o 30% lepsze niż zespoły jednolite. Główne powody to dostęp do największych talentów i lepszy proces podejmowania decyzji.
Zespoły zróżnicowane są również solidniejsze, ponieważ mają tendencję do wyższego poziomu zaangażowania.
Jak zatem zapewnić większą różnorodność w łańcuchu dostaw?
Nawet nie biorąc pod uwagę różnorodności, nie jest obecnie łatwo znaleźć specjalistów ds. logistyki ani obsadzić magazyny wystarczającą ilości ludzi. Ostatnio HAYS odnotował najwyższy poziom rotacji pracowników w logistyce od 10 lat.
Jestem jednak przykładem, że pierwszym krokiem do różnorodności (i dostępu do największych talentów) jest wspieranie mobilności.
Jako Pathway Operations Manager zmieniałem centra dystrybucji, zadania, miasta i kraje co 5-7 miesięcy. W ciągu pierwszych dwóch lat pracy w firmie Amazon wspierałem uruchomienie nowego centrum dystrybucji, przebudowałem operacje przyjęcia w innym centrum oraz zarządzałem zespołami liczącymi do 800 pracowników.
A wszystko to przy jednoczesnej odpowiedzialności za rodzinę. Dwoje dzieci. Pierwsze w wieku czterech lat. Drugie miało wtedy zaledwie rok. Przeszedłem przez ciężką próbę i udało mi się przeżyć przez prawdziwy kurs przetrwania dla menedżera łańcucha dostaw.
Oczywiście nie byłoby to możliwe bez pasji do tematu i mojej żony. Przede wszystkim mojej żony.
doświadczenie pracy w Amazon
Niemniej jednak strategia Amazon Pathway Programme również odegrała pewną rolę. Pathways są jak siły specjalne. Kiedy przechodziłem proces rekrutacji, opis na stronie internetowej mówił:
program is seeking determined, high potential people that are ready to tackle challenges head on and grow into Amazon’s next General Managers, Directors and VPs. Talented individuals are crystallized into leaders through crucible experiences.
Z jednej strony praca w Amazonie wymaga wiele od uczestników programu. Z drugiej strony są oni konkurencyjnie wynagradzani w formie pensji podstawowej i pakietów akcji firmy. Dostają również wsparcie poprzez rozbudowane pakiety relokacyjne.
Wydaje się to być drogie dla firmy?
Zadaj sobie pytanie, co jest droższe z biznesowego punktu widzenia. Umieszczenie (tymczasowo) jednego lub dwóch takich menedżerów w nowej lokalizacji. Czy też opóźnienie podniesienia przepustowości magazynu znajdującego się „gdzieś na prowincji” z 9 do 11 mln sztuk tygodniowo?
Programy wspierające mobilność napędzają działalność firmy i zwiększają różnorodność zespołu, ponieważ niełatwo jest znaleźć właściwych ludzi w danej lokalizacji.
Jest to również ważne spostrzeżenie, które zdobyłem podczas pracy w firmie Amazon.
Dlaczego zatem postanowiłem odejść?
Amazon to naprawdę dobre miejsce do pracy. Oczywiście pod warunkiem, że Wasze podejście do pracy i życia jest kompatybilne. Jeśli rzeczywiście chcielibyście:
- podejmować decyzje w oparciu o informacje
- mieć wpływ na firmę i ciężko pracować
- wziąć na siebie odpowiedzialność
Zachęcam Cię do skorzystania z szansy. Aplikuj, a być może pracując w Amazonie, będziesz mieć swój udział w światowej klasy operacjach i doświadczeniach związanych z łańcuchem dostaw. Możesz też poznać wspaniałych ekspertów.
Ekspertów, którzy są też wspaniałymi ludźmi i przyjacielami z pracy. Olga, Jacob, Łukasz, Patryk, Wojtek, Czarek, Adam, Adam, Adam, Ahmed, Tomasz, Francesco, Kasia. Już mi Was brakuje.
Mimo to pragnę rzeczy niemożliwych. Chcę czegoś, czego w tej chwili nie może mi dać żadne korpo. Poczuć, że (znowu) tworzę biznes od podstaw i wszystko zależy ode mnie.
Nie chcę więcej pieniędzy. Nie chcę większego prestiżu. Ani większej równowagi między życiem zawodowym a prywatnym. Nie wierzę w to. Uważam, że najlepsze, co można osiągnąć, to integracja życia zawodowego i prywatnego.
Dlatego dołączyłem do startupu. Podjąłem ryzyko.
Jeżeli zainteresował Cię ten wpis i chcesz to zapisz się na newsletter 'Logistyka po prostu’. Będziesz otrzymywać informacje, które pomogą Ci w rozwoju w obszarze logistyki i łańcucha dostaw. Do swoich Czytelników wysyłam wyłącznie merytoryczne treści.
Tymczasem do zobaczenia przy kolejnym wpisie na blogu!
3 komentarze